– Dla zapewniania 100 proc. gwarancji że pomoc wojskowa, sprzęt, amunicja, pomoc humanitarna i medyczna będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską, będziemy wprowadzali na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych. To jest kwestia najbliższych godzin – powiedział Tusk podczas konferencji prasowej na temat protestu rolników.
Stenogram wypowiedzi Tuska z konferencji prasowej w KPRM
Prawie natychmiast pojawiły się ostre pierwsze komentarze, które przytaczam za tygodnikiem Do Rzeczy:
„Nie wiem, czy zauważyliście, ale Tusk właśnie ogłosił stan wojenny na wschodniej granicy. Teraz pytanie, czy policja i wojsko wykonają rozkaz »ochrony infrastruktury krytycznej« siłą” – napisał na swoim koncie na X (dawniej Twitter) Rafał Ziemkiewicz.
„To jest działanie wbrew polskiemu interesowi. Rozumiem, że za moment rząd wyśle na protestujących milicję?” – skomentował Łukasz Warzecha.
„Tusk idzie na zwarcie z rolnikami. Co ciekawe prawo o zgromadzeniach nie zakazuje organizacji zgromadzeń w pobliżu obiektów infrastruktury krytycznej, ale pewnie będą próbować postępować jak PiS z przewoźnikami co ostatecznie upadło przed sądem. #ProtestRolników nie dajcie się!” – napisał na portalu X Mateusz Marzoch, asystent wicemarszałka Sejmu i jednego z liderów Konfederacji Krzysztofa Bosaka.